Rząd Polski rozważa wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych w godzinach nocnych, od 22:00 do 6:00, o czym już w kwietniu mówiła minister zdrowia Izabela Leszczyna. Projekt ustawy jest już gotowy i czeka na rozpatrzenie przez zespół do spraw programowania prac rządu.
Leszczyna wyraziła nadzieję, że projekt ustawy trafi do Sejmu po wakacjach i podkreśliła, że proces konsultacji społecznych nie zostanie skrócony. „Rozumiem, że wiele podmiotów, zarówno gospodarczych, jak i społecznych, będzie chciało wyrazić swoje zdanie. Wszystkie uwagi zostaną przeczytane z należytą uwagą i odpowiednio potraktowane” – powiedziała.
Zaproponowany termin wejścia w życie zakazu to 1 stycznia 2025 roku, jednak ostateczna decyzja zostanie podjęta po konsultacjach społecznych.
Zmiany nie podobają się Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego. „Proponowane przez Ministerstwo Zdrowia rozwiązanie budzi poważne wątpliwości pod względem zgodności z krajowym porządkiem prawnym, zwłaszcza z wymogami konstytucji dotyczącymi równości wobec prawa oraz zasadności ograniczenia praw przedsiębiorców” – stwierdził prezes POPiHN Leszek Wiwała.
Jak prawo w tym zakresie wygląda w innych krajach? Napojów alkoholowych nie można kupić na stacjach benzynowych m.in. w Szwecji, Holandii i na Litwie. Władze Francji, Słowenii i Portugalii zdecydowały o zakazie sprzedaży alkoholu w nocy. Niskoprocentowe napoje można kupić na stacjach w Hiszpanii i Finlandii, a w Danii, Austrii i we Włoszech nie ma żadnych ograniczeń w tym zakresie.
Dane Biura Ruchu Drogowego KGP pokazują, że w pierwszym półroczu 2024 roku, kierowcy pod wpływem alkoholu spowodowali 533 wypadki drogowe, w których zginęło 37 osób, a 641 zostało rannych.
Raport Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) z 2022 roku zwraca uwagę na poważne skutki społeczne nadużywania alkoholu. Według raportu, 1,5 miliona dzieci w Polsce wychowuje się w rodzinach alkoholików, co stanowi 21,5 proc. wszystkich dzieci w kraju i 4 proc. całej populacji Polski. Około 500 tysięcy z tych dzieci żyje w dramatycznych warunkach, które zagrażają ich życiu i zdrowiu.
Źródło: businessinsider.com.pl