– Szacujemy, że opłata miesięczna będzie w przedziale od 4 do 7 złotych za megawatogodzinę. Kalkulacja opłaty odbywać się będzie na podstawie planowanych kosztów RARS – kosztu zakupu gazu ziemnego, kosztu magazynowania i kosztu ubezpieczenia – tłumaczył Grzegorz Bujnowski.
Dotychczas koszt utrzymywania zapasów obowiązkowych był częścią ceny hurtowej jako koszt importera. Po wejściu w życie nowelizacji ustawy, opłata będzie rozliczana w cenie płaconej przez klientów końcowych — pisze „Puls Biznesu”.
Teoretycznie zmiana powinna być niewielka, bo to, co było dotąd doliczane do ceny, teraz ma być w opłacie miesięcznej. Ale diabeł tkwi w szczegółach.
Obecnie poziom kosztów zapasów obowiązkowych w cenie końcowej jest możliwy do negocjacji, a po wejściu w życie nowych przepisów tak już nie będzie. Co więcej, RARS będzie kupować gaz na Towarowej Giełdzie Energii i ekspert Orlenu wskazuje, że po stronie popytu pojawi się około 10 TWh, co podniesie ceny rynkowe.
W połowie października magazyny gazu w Polsce wypełnione są niemal w 98 proc. Przechowywanych jest tam teraz 36,6 TWh gazu. Roczne zużycie w Polsce to ponad 206 TWh.
Źródło: businessinsider.com.pl