Biedronka, Lidl czy supermarkety – gdzie jest taniej?

W koszyku Business Insidera i aplikacji Pan Paragon co tydzień śledzimy ceny podstawowych produktów. Tym razem sprawdziliśmy coś jeszcze – paragony wskazały, która z najpopularniejszych sieci jest najtańsza. Pokazujemy również, ile artykuły kosztują w poszczególnych sklepach.

You are currently viewing Biedronka, Lidl czy supermarkety – gdzie jest taniej?

To Biedronka jest najtańszym sklepem, przynajmniej biorąc pod uwagę majowe ceny czternastu podstawowych produktów – wynika z analizy danych aplikacji PanParagonKoszyk artykułów kosztował tam 135,1 zł. W sieci Kaufland te same zakupy kosztowały w tym czasie 135,6 zł. Dopiero na trzecim miejscu znalazł się dyskontowy Lidl – tam zakupy kosztowały 136,24 zł. Najdroższy okazał się natomiast Carrefour, gdzie cena koszyka przekroczyła 140 zł.

Jak wyglądają ceny w poszczególnych sieciach?

Nie oznacza to rzecz jasna, że wszystkie produkty są najtańsze właśnie w Biedronce. W tej sieci stosunkowo drogie są chociażby ziemniaki. Marchew w sklepach tej firmy z kolei jest najdroższa w całym zestawieniu. Dość tanio w sklepach z owadem można natomiast nabyć pomidory czy paprykę.

Do sklepów Kaufland warto się z kolei wybrać po mięso. Piersi kurczaka są tam wyraźnie najtańsze na liście, a i ceny kiełbasy nie są tam bardzo wygórowane. Lidl ma tanie bułki i jabłka. Lecz jeśli chodzi o ten ostatni produkt, to najkorzystniej można go nabyć w najdroższym sklepie z naszego zestawienia, czyli w Carrefourze.

Gdzie zakupy były tańsze? 31.05-06.06.2023

 

 

Drugie miejsce sieci Kaufland jest dość zaskakujące. Choćby z tego powodu, że zasadniczo supermarkety są droższe niż dyskonty, takie jak Lidl. Zdziwienie jest tym większe, że zarówno Lidl, jak i Kaufland mają samego właściciela – to duży niemiecki koncern Schwarz Gruppe. I w ramach tej grupy jest jasny podział – Lidl jest przeznaczony dla najbardziej oszczędnych, a Kaufland dla tych, którzy są w stanie wydać na zakupy nieco więcej. W praktyce – jak widać – to nie do końca tak działa.

 

 

Na sklepowych półkach znów drożej

Jak co tydzień, wraz z aplikacją PanParagon podajemy też średnie ceny ze wszystkich sklepów. Pomiędzy 30 maja a 6 czerwca koszyk czternastu produktów kosztował 134,93 zł. I zdecydowanie nie są to dobre wieści. Oznacza to bowiem, że ceny poszły w w tydzień w górę o 0,9 proc.

Najbardziej względem poprzedniego tygodnia podrożała mąka pszenna – aż o 3,5 proc. Teraz 1 kg kosztuje 3,37 zł. W górę poszły także ceny kiełbasy śląskiej. W tej chwili 1 kg tego produktu kosztuje 26,62 zł, co oznacza wzrost o 2,2 proc.

Jest kilka produktów, których ceny poszły w dół, ale niestety nie są to bardzo znaczące spadki. Najwyraźniej tanieją brokuły, ale tylko o 0,5 proc. Tyle samo co w poprzednim tygodniu musimy wydawać na olej rzepakowy czy na bułki.

Ogólny wzrost cen jest dość wyraźny, ale warto zaznaczyć, że był poprzedzony tygodniami spadków. Od końca kwietnia każde nasze badanie pokazywało coraz niższe ceny koszyka podstawowych produktów.

Rzecz jasna ceny są wyraźnie wyższe niż w zeszłym roku. GUS podał, że inflacja roczna w maju wyniosła 13 proc. To natomiast wyraźnie niższy odczyt niż w kwietniu. Wtedy roczny wzrost cen wyniósł 14,7 proc. Ostatnio dynamika wyhamowuje. Jeszcze w lutym bieżącego roku inflacja wynosiła aż 18,4 proc., najwięcej od końcówki 1996 r.

Nie wszystko natomiast drożeje w stosunku do zeszłego roku. Analitycy BM Reflex zauważają, że paliwa są tańsze aż o 17 proc. niż w analogicznym okresie 2022 r. „Za benzynę 95 i 98 płacimy odpowiednio 1,37 i 1,34 zł na litrze mniej niż przed rokiem, olej napędowy jest tańszy o 1,24 zł na litrze, a autogaz o 66 gr” – wskazują w komentarzu eksperci.

Najnowsze ceny w sklepach 31.05-06.06.2023

Dlaczego podajemy dane z paragonów?

Dane z paragonów mówią nam prawdę o tym, ile Polacy średnio płacą za poszczególne artykuły. Analizujemy 14 podstawowych produktów, które znajdują się na zakupowych listach większości Polaków.

Wybór partnera do naszego koszyka nie jest przypadkowy. PanParagon to popularna aplikacja do wyszukiwania najnowszych promocji oraz przechowywania paragonów w formie elektronicznej. Dzięki anonimowym danym, które trafiają do systemu, jesteśmy w stanie tworzyć analizy cen i rodzajów kupowanych produktów.

Aplikacja została pobrana już ponad 700 tys. razy. W ciągu miesiąca trafia tam ok. 180 tys. paragonów, a w ciągu tygodnia – ok. 45 tys. Z narzędzia korzystają zarówno mieszkańcy wielkich miast, jak i mniejszych ośrodków. I ci, którzy kupują w dyskontach, i ci, którzy preferują osiedlowe warzywniaki. Daje to nam zatem pełen przekrój cenowy.

Źródło: businessinsider.com.pl

Loading

Ten post ma jeden komentarz

  1. Kisiel kanonier psk

    Zapraszamy do C4 mamy Świerze mrorzonki

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Reklama
Reklama