Niemiecka policja zatrzymała do kontroli busa, którym podróżowali dwaj Polacy. Podczas sprawdzania paki funkcjonariusze odkryli kilkadziesiąt kradzionych katalizatorów. Towar o wartości ponad 9 tysięcy euro został skonfiskowany.

Do zdarzenia doszło 3 sierpnia na autostradzie A6 w pobliżu miejscowości Waidhaus na wschodzie Niemiec, jednak dopiero teraz poznaliśmy nowe fakty.

Niemieccy funkcjonariusze zatrzymali busa jadącego w kierunku granicy z Czechami, którym podróżowali dwaj Polacy. Rutynowa kontrola zakończyła się zaskakującym odkryciem. W przestrzeni ładunkowej pojazdu odnaleziono 46 katalizatorów o szacunkowej wartości około 9200 euro. Według niemieckich służb prawdopodobnie pochodziły one z kradzieży. Zatrzymani Polacy nie byli bowiem w stanie przedstawić żadnego dowodu własności przewożonych części samochodowych. Również ich tłumaczenia nie przekonały policjantów, którzy postanowili zarekwirować cały ładunek.

Obaj mężczyźni są podejrzani o paserstwo. Policyjne dochodzenia w tej sprawie cały czas trwa. Funkcjonariusze starają się wyjaśnić pochodzenie katalizatorów.

Źródło: interia.pl