Maluchy już mają swoje domy, a Koka doszła do siebie i jest już po zabiegu sterylizacji. To wesoła i przyjazna psina. Nie zauważyliśmy u niej żadnej agresji, chociaż jesteśmy ostrożni, bo zanim znalazła się w schronisku podobno kogoś ugryzła.
Koka od początku jest do nas nastawiona pozytywnie, cieszy się, daje się głaskać, a nawet sama podchodzi. Z łatwością można ją zapiąć na smycz, bardzo chętnie wychodzi na spacerki. Jest grzeczna, daje się prowadzić i ogólnie jest posłuszna. Uwielbia bawić się wszelkiego rodzaju zabawkami i chętnie nosi je w pysku, żeby się pochwalić, co ma.
Lubi smakołyki i z ręki bierze je bardzo delikatnie. Koka jest gotowa do adopcji, ale ze względu na jej historię musi mieć doświadczonego i odpowiedzialnego opiekuna, który będzie gotowy na pracę nad jej charakterem i zapewni jej kochający dom na zawsze.
Źródło: IDZ Schronisko Dłużyna Górna