Wiele dni przygotowań, bardzo duży zakres prac nad wodą, wspólne uzgodnienia, zakupy, rozmowy ze sponsorami, debaty o pogodzie, piątkowa budowa ławek przez Andrzeja i Henka (brawo!) i znowu możemy wspominać fajny wędkarski piknik rodzinny.
Uczestników i Uczestniczek łowiących, również duże okazy, było aż 48. Ale nie brakowało kibiców, opiekunów, braci i sióstr pomagających szczególnie młodszym zawodnikom – budując w całokształcie fantastyczny klimat rodzinnej imprezy.
Gdy tylko oficjalnie powiedzieliśmy sobie „dzień dobry” przeszliśmy do krótkiego omówienia zasad i losowania numerków stanowisk. I nareszcie po czasie porannych przygotowań rozbrzmiał wyczekiwany, bardzo donośny sygnał z naszej kolejowej trąbki sygnałowej – „wolno łowić” – prowadzący oczywiście Jan Werda.
Spławiki poleciały zaraz za kulami pełnymi rybich smakołyków do wody, dało się słyszeć charakterystyczne chlupnięcie… i długo nie czekaliśmy na pierwsze – MAM! RYBA! Krąpiki, płoteczki, krasnopiórki, ale też leszcze i Pan Lin zameldowały się na haczykach. Choć jak to z rybami bywa, brały lepiej i gorzej. Kapryśne jak pogoda w ostatnich dniach.
Staraliśmy się zadbać by uśmiech nie schodził tego dnia z twarzy dzieci, umilając czas słodkim poczęstunkiem.
Dzieci w kategorii do lat 12stu łowiły 2,5 godziny. Starsza grupa młodzieżowa do lat 16stu łowiła 3 godziny. I tak po czasie bardzo wymagającej i wyrównanej rywalizacji oraz pracy komisji sędziowskiej wyłoniliśmy zwycięzców:
Do lat 12:
I miejsce – Szymon Rękas 1165 gram
II miejsce – Maciej Plaugo 755 gram
III miejsce – Kajtek Frączek 590 gram
Do lat 16:
I miejsce – Wiktoria Piotrkowicz 2230 gram
II miejsce – Alan Rejak 1280 gram
III miejsce – Witold Szybowicz 1215 gram
Największą rybę zawodów Leszcza 40cm złowił Szymon Rękas za co otrzymał Puchar ufundowany przez Janusza Pruskiego.
Skończyło się łowienie, ale zanim rozstrzygnięto zawody wszyscy Nasi uczestnicy wraz z opiekunami wzięli udział w naszym pikniku. Piotrek z Agnieszką i Anią grillowali pyszne kiełbaski od Pana Zenknera, serwowali fasolkę po bretońsku od Super Kucharza Marka Nowaka. Były pyszne ciasta, kawa i herbata. I nasza wisienka na torcie, fantastyczni Gofro-Mistrze Patryk, Józefina i Mirek przygotowali wypasione goferki od Ekipy PZW Zgorzelec.
Wszystkie dzieci otrzymały nagrody, upominki, słodycze, zwycięzcy piękne statuetki, ale i każdy odbył kolejną cenną lekcję wędkowania. Szkoda było kończyć…
Nic by nie było możliwe gdyby nie pomoc naszych serdecznych przyjaciół, kolegów i przede wszystkim SPONSORÓW.
Ogromne podziękowania składamy na ręce.
– Unirubber Pani Prezes Izabela Owczarek-Rymarowicz Główny sponsor imprezy,
– Salon Optyczny VISUS Piotr Żydek i Aneta Bartczak
– Urząd Gminy i Miasta w Węglińcu Pan Burmistrz Mariusz Wieczorek
– KOŁO PZW Zgorzelec w osobach Patryk Utkowski, Jan Werda, Józefina i Mirek Czuchwiccy
– Gminne Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji w Węglińcu
– Sołectwo Stary Węgliniec,
– Firma „Astra” Andrzej Mazurkiewicz
– Firma „Gruby’ Łukasz Kocot
– Hipermarket Carrefour Zgorzelec reprezentowany przez Pana Dyrektora Macieja Miłek,
– Leonard Mesjasz sponsor indywidualny
– Inmedio Zgorzelec Janusz Machała
– Marek Nowak Usługi Cateringowe
– Sklep Wędkarsko-zoologiczny ORFA
– Nadleśnictwo Węgliniec Damian Grobelny
– Paweł Zenkner Masarnia Gozdnica
– @Radosław Wojciechowski sklep Wojrad
– Kolegom Grzegorz Miśków i Józef Miśków oraz Janusz Pruski z PZW Zgorzelec za nagrody rzeczowe
– Za pyszne ciasta dziękuję Piotrowi i Anecie, Sylwii, Agnieszce, Władkowi, Annie
– Wszyscy Koledzy z PZW PKP Węgliniec I Przyjaciele
Jeśli o kimś zapomniałem, bardzo przepraszam. Ludzi, którzy wsparli cały pomysł i inicjatywę było bardzo dużo.
I przede wszystkim wielkie podziękowania dla Dzieci, Młodzieży i ich Opiekunów za ten wspaniały, miło spędzony czas na świeżym powietrzu
Z wędkarskim pozdrowieniem
Mateusz Wieczorek



















Źródło: PZW Węgliniec
Pablo Z .
Piękna impreza!!! Wielki szacun dla organizatorów!!! Wspaniała praca ( Mateusz Wieczorek)