To jest sytuacja dla nas bardzo, bardzo zła – powiedział w „Tak jest” burmistrz Zgorzelca, Rafał Gronicz, komentując wprowadzenie kontroli na granicy Polski z Niemcami. Poinformował, że ok. 30 proc. mieszkańców Zgorzelca i ok. 30 proc. mieszkańców całego powiatu pracuje w Niemczech. – My z kontrolami granicznymi mamy do czynienia od października 2023 roku. Staram się zrobić wszystko, żeby nasi sąsiedzi odpuścili i przestali blokować przejście graniczne. Teraz polska strona też wprowadziła kontrole, więc sytuacja osób, które pracują w Niemczech bardzo się pogorszyła – powiedział Gronicz, tłumacząc, że chodzi na przykład o czasu dojazdu do pracy. Dopytywany, czy mieszkańcy Zgorzelca odczuwali jakikolwiek problem związany z imigrantami, powiedział, że „nic takiego się nie działo, żebyśmy musieli wprowadzić kontrole”.

Tutaj ludzie normalnie współpracują, normalnie żyją, żadnych hord imigrantów mordujących, gwałconych nie było i nikt nie widział. Między bajki trzeba sobie włożyć, to że hordy imigrantów próbują dostać się do Polski ze strony Niemiec, bo jeszcze niestety nie mamy takiej sytuacji gospodarczej w Polsce żeby z Niemiec ktoś uciekał do Polski, wręcz przeciwnie. Jeżeli byli tutaj imigranci nielegalni to tylko po to żeby jak najszybciej przejść Nysę Łużycką i stawić się w Niemczech….

Źródło: TVN 24