Start w 9. Halowych Mistrzostwach Świata w Toruniu uznałem za obowiązek i okazję konfrontacji biegowych umiejętności z rówieśnikami z całego świata. Zaskakująca i pełna podziwu była frekwencja zawodników, aż z 88 krajów z najdalszych zakątków świata oraz profesjonalna organizacja pod każdym względem.
Plan na 3km na hali okazał się bardzo trudny. Pobicie swojego PB czyli 9:40 nie dawało nawet miejsca w 10-tce w mojej kategorii M50, a strefa medalowa była poniżej 9:00. Po biegu było rozczarowanie i niedosyt z osiągniętego czasu 9:56 . Kiedy przychodzi stres i mobilizacja ucieka to co nie utrwalone na treningu. Od 4 lat zmieniłem podejście do biegania (przy minimalnym nakładzie ok 50km/tydzień i 5dni w tygodniu) z naciskiem na poprawę efektywności treningu i ten plan uważam za optymalny mimo, że sukcesy pojawiają się na razie nie wtedy, kiedy tego oczekujemy, ale one są.
Tak było dzień później w crossie na 8 km, na który po cichutku liczyłem. Trasa mega wymagająca, dużo zakrętów, zbiegów i podbiegów, 4 pętle, a ja już po pierwszej przerażony, bo nogi słabną. Siłą mentalu postanowiłem nie odpuszczać i walczyć, choć wolę jak jest luz i swobodnie się leci. Ostatecznie po zaciętej walce upragniony srebrny medal w drużynie rekompensuje i daje motywacje do dalszych poszukiwań.
Na mistrzostwach spotkałem wielu wspaniałych sportowców na bardzo wysokim poziomie, m.in. luzaków z Kenii. Ci ludzie poruszają się fantastycznie, jakby byli na treningu, zero stresu, zero zbędnej napinki, na luzie. Paru oglądałem w akcji na żywca i to była dla mnie najlepsza nagroda i zarazem nauka pokory.
Krótkie podsumowanie PZLAM można przeczytać na stronie: pzlam.pl
Wyniki dostępne na stronie 9. World Masters Athletics Indoor Championships
Pragnę podziękować wspierającym mnie osobom, jak również tym, które mi w tym nie przeszkadzają 🙂
Trudno by było bez wsparcia finansowego ze strony samorządu w osobie Burmistrza Miasta Zgorzelec i sponsora firmy Tech-Bud Grażyna Kociełowicz, w której pracuję i jestem z tego dumny. Dzięki nim mogę komfortowo podróżować i bez problemu skupić się na zawodach. Dziękuję WAM wszystkim.
Już dzisiaj planuję następny start w marcu 2024 na Halowych Mistrzostwach Europy organizowanych w Toruniu.
Robert Zalewski
EDI Team Zgorzelec