Większość przyjętych zwierząt, to psy zbłąkane, czyli takie, które pojawiły się na ulicach miast i wsi bez opieki człowieka. Ale w ostatnim czasie coraz więcej czworonogów trafia do schroniska po śmierci swoich opiekunów.
Schronisko ogłasza wszystkie zbłąkane zwierzęta na profilu FB, dlatego warto przeglądać takie komunikaty. Dzięki tym publikacjom udało się odnaleźć sporo właścicieli psów, zanim jeszcze te trafiły do schroniska. Opiekunowie często korzystają z takiej pomocy, gdy stracą z oczu swojego zwierzaka.
Wystarczy przesłać informację o zaginięciu wraz ze zdjęciem i numerem telefonu na adres e-mail: schroniskodluzyna@gmail.com lub wysłać wiadomość przez fejsbukowy profil. Warto zatem mieć aktualne zdjęcie swojego pupila, na którym widać pysk i całą jego sylwetkę. Aby poszukiwania były skuteczne, wymagają zaangażowania wielu osób, dlatego dobrze jest udostępniać te posty, aby ujrzało je wiele osób. Takie działania mają na celu ułatwić zwierzętom powroty do domów.
Oto 3 pieski, które zostały znalezione w ostatnim czasie, a po które nikt się do tej pory do schroniska nie zgłosił:
- Milunia – znaleziona 04 marca w Pieńsku. Suczka przybłąkała się do pracowników remontowanej Biedronki, grzeczna i zadbana,
- Makaron – pies nie ma jeszcze roku, zabezpieczony przez osobę prywatną 11 marca, błąkał się po Czerwonej Wodzie (gm. Węgliniec),
- Pasta – suczka znaleziona 17 marca w Zgorzelcu na Ujeździe.
Nie po wszystkie zgubione zwierzęta zgłaszają się właściciele. Po odbyciu 15-dniowej kwarantanny, zbadaniu i zaszczepieniu, są przygotowywane do adopcji. Zwierzęta szukające nowych domów można znaleźć poniżej.
Źródło: Schronisku Dla Zwierząt Małych w Dłużynie Górnej