Proces gangsterów ze Zgorzelca, oskarżonych o zabójstwa z 1997 roku, rozpoczął się w poniedziałek w Jeleniej Górze. Na ławie oskarżonych zasiedli m.in. „Azja” i „Jakubek”. Podczas rozprawy obecni byli funkcjonariusze CBŚP, a prowadząca sprawę prokurator wystąpiła w kamizelce kuloodpornej – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Ryszard M., ps. „Azja”, jest jednym z głównych oskarżonych w procesie dotyczącym zabójstw z lat 90. Na ławie oskarżonych zasiadają także jego żona i syn, którym zarzucono utrudnianie śledztwa. Według prokuratury mieli oni nakłaniać jednego z gangsterów do ukrycia się, oferując mu wsparcie i pieniądze.
Jarosław J., ps. „Jakubek”, odpowiada przed sądem za współudział w zabójstwie z 1998 roku. Na sali rozpraw siedzi z dala od pozostałych oskarżonych, otoczony przez zamaskowanych funkcjonariuszy CBŚP. W zgorzeleckim półświatku od dawna krążą pogłoski o jego rzekomej współpracy z organami ścigania, jednak – jak podaje „Gazeta Wyborcza” – prawdę znają wyłącznie śledczy.
Ofiarą porachunków był m.in. Dariusz J., ps. „Blizna”, zamordowany w nocy z 2 na 3 lipca 1997 roku. Z aktu oskarżenia wynika, że w zabójstwie brali udział „Azja”, „Jakubek” oraz Zbigniew M., ps. „Carington”. „Azja” utrzymuje, że „Blizna” zginął przypadkowo, gdy broń „Caringtona” wypaliła. Ten jednak – z powodu poważnych problemów zdrowotnych – nie jest w stanie odnieść się do tej wersji wydarzeń.
Kolejną ofiarą był Dariusz Ch., ps. „Chrząchal”, zamordowany w lipcu 1997 roku. Według prokuratury gangsterzy zwabili go na leśny parking, gdzie został brutalnie pobity i zastrzelony. Choć jego ciała nigdy nie odnaleziono, śledczy twierdzą, że dysponują dowodami potwierdzającymi jego śmierć – informuje gazeta.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”
merry psk patriota
nie znajdziecie na mnie białka
Ssl
Grubo