Mniej godzin religii w szkołach

Religia w szkołach niezmiennie wywołuje duże zamieszanie. Szczególnie po pomyśle ministry Barbary Nowackiej, która chce ograniczyć liczbę godzin tego przedmiotu. Do sprawy odniósł się Rzecznik Praw Obywatelskich, który ocenił konsekwencje proponowanych przez resort edukacji zmian.

You are currently viewing Mniej godzin religii w szkołach

Choć religia w szkołach nie jest przedmiotem kluczowym dla edukacji uczniów, to nieustannie wywołuje duże kontrowersje. Od lat różne środowiska spierają się o wymiar tego przedmiotu w polskich szkołach. Dużo emocji wywołał pomysł ministry Barbary Nowackiej, która zapowiedziała ograniczenie tego przedmiotu tylko do jednej godziny tygodniowo.

Ograniczenie liczby godzin lekcyjnych religii w szkołach, które zapowiedziała ministra Nowacka, spotkało się także z opinią Rzecznika Praw Obywatelskich, do którego do konsultacji trafiły propozycje zmian. „Wyraziłem w tym zakresie pewne wątpliwości i przedstawiłem je pani minister, ponieważ ten projekt został skierowany do RPO do konsultacji” — stwierdził Marcin Wiącek na antenie Polsat News. Według RPO w praktyce zmiany będą oznaczać, że „spora grupa katechetów straci pracę”.

Mniej godzin religii w szkołach. RPO o skutkach

Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił uwagę na szereg poziomów wątpliwości, które są związane z proponowanymi przez szefową resortu zmianami. „Zadałem pytanie pani minister, czy w takim razie uwzględnione zostały konstytucyjne wymogi związane z ochroną pracy, o których mówi art. 24 Konstytucji. Trzeba mieć to na względzie, że duża grupa ludzi straci pracę, jeśli nie zdoła się przekwalifikować” — mówił Marcin Wiącek na antenie Polsat News.

Rzecznik Praw Obywatelskich podniósł także argument, że duże wątpliwości dotyczą łączenia klas różnych roczników w grupy, które jednocześnie uczestniczyłyby w zajęciach z religii. Według Marcina Wiącka takie rozwiązanie — w którym np. na lekcjach równocześnie będą 15-latkowie i 10-latkowie — jest dyskusyjne. „Dzieci są na różnym etapie rozwoju. Nie zapominajmy też o specyfice nauczania religii. Przepisy ustaw dają prawo do zindywidualizowanego podejścia do dzieci” — przyznał Marcin Wiącek w rozmowie na antenie Polsat News.

RPO dodał również, że o ile uważa ograniczenie liczby godzin religii „mieści się w zakresie prowadzenia polityki państwa w obszarze edukacji”, to zaznaczył, że są „pewne okoliczności”, które podpowiadają Polki i Polacy, a które „nie zostały wzięte pod uwagę z wystarczającą skrupulatnością”.

Źródło: businessinsider.com.pl

Loading

Reklama
Reklama