Z procederem nielegalnego wycinania drzew gmina boryka się nie od dzisiaj – to problem, który powraca niczym niechciana tradycja. Szczególnie nasilony staje się on w okresie jesienno-zimowym, kiedy coraz więcej osób poszukuje taniego opału. Wraz ze spadkiem temperatur i rosnącymi kosztami energii, skala nielegalnych wycinek gwałtownie wzrasta, narażając gminne tereny zielone na poważne straty. Działania te podlegają konsekwencjom prawnym.
SYGNAŁ OD CZYTELNIKA
Od kilku tygodni trwa (prowadzona przez 1-2 osoby) nielegalna wycinka drzew wokół stawu w Pieńsku. Zarówno od strony torów kolejowych (na górce) jak i od strony przedłużenia ulicy Partyzantów na poziomie końca stawu.
Wycinkę prowadzą 2 osoby, które na 100% nie mają wymaganego pozwolenia na takie prace. A jesion widoczny na jednym z załączonych zdjęć był jednym z najpiękniejszych drzew w okolicy, na którym wielokrotnie widywałem jastrzębia, a nawet myszołowa. Po tym co z nim zrobiono i to w środku sezonu wegetacji, to nawet jeśli nie zostanie do końca ścięty, na 100% uschnie. Dodam, że ścięte drzewo „znika” czyli prawdopodobnie jest nielegalnie sprzedawane.



Apelujemy do wszystkich mieszkańców: dbajmy wspólnie o nasze lasy i tereny zielone, nie bądźmy obojętni na takie działania.
Zgłaszajmy przypadki nielegalnej wycinki:
Urząd Miasta i Gminy w Pieńsku, pokój 22
tel. 757786511- wewnętrzny 111
brodziak@piensk.com.pl