Według zapowiedzi PGE od 2030 roku, co 12 miesięcy po dwa bloki elektrowni Turów mają być wygaszane. Zdaniem samorządowców, tym samym rozpocznie się przyspieszona transformacja. To budzi obawy, między innymi Wojciecha Dobrołowicza, burmistrza Bogatyni:
– Gdyby w 2030 roku rozpoczęło się wygaszanie bloków, dochody będą nasze – samorządowe – spadały, miejsca pracy będą ograniczane. Nie wiemy dokładnie, jakie będą konsekwencje społeczno-gospodarcze.
– My zostaliśmy sami. Jak się mamy przygotować? Jak mamy uzbroić tereny? Czy mamy uzbroić? A najgorsze jest to, że ci ludzie, jak odejdą, pójdą do Niemiec, pójdą do Czech i tam będą płacić podatki – dodaje Piotr Machaj, wójt gminy Zgorzelec.
W 2024 roku do Turowa nie trafiły pieniądze z unijnej kasy na transformację. Dlaczego wniosek został odrzucony? Chodziło o „brak dostarczenia przez spółkę PGE harmonogramu stopniowego odchodzenia od węgla w kompleksie Turów”.
Źródło: radiowroclaw.pl
Nawracający
To żeś się Janusz popisaaaaał🤣 czytanie tekstu ze zrozumieniem widzę że sprawia wielkie trudności. To Ci przetłumaczę. Brak kopalni i górników to brak pieniędzy w kasach gminy i powiatu. Brak pieniędzy to ubóstwo. Powrócą czasy szarości na ulicy. Samorządy nie będą miały za co załatać dziury w ulicy. Twoją krótkowzroczność jest chyba spowodowana zazdrością o górników. Może się mylę lecz pewne jest to że nie widzisz konsekwencji które będą Ciebie także dotyczyły. A Amen mówi się w kościele
Maks
Mam przypomnieć wynik wyborów z 2023 roku w Bogatynii? Trzeba ponosić konsekwencje za wybory. Na tym polega dorosłość.
lisu psk
tak te przygłupy z turowa glosowaly to tak maja
Janusz
Tak głosowali pracownicy turowa więc nie ma się co martwić o nich , to co chcieli to mają ....Aman