Już od niedzieli rząd ostrzega przed uprawnianiem tzw. turystyki klęskowej. Podkreśla, że gapie na wałach i przy zbiornikach retencyjnych utrudniają pracę służb, stwarzają też zagrożenie dla własnego życia i zdrowia. Trzyosobowa rodzina wjechała volkswagenem golfem na teren napełnianego zbiornika Racibórz. Gdy woda odcięła im drogę ucieczki, musieli ich znaleźć i ratować strażacy.
Zakaz chodzenia po wałach przeciwpowodziowych
Podczas posiedzenia sztabu kryzysowego Kopczyńska oceniła, że maksymalna wysokość wody we Wrocławiu może osiągnąć tę z powodzi z 2010 roku. – Prognozy, którymi dysponujemy, pokazują, że wysokość wody we Wrocławiu to wysokość maksymalnie z roku 2010 – powiedziała. Oceniła, że „punktem krytycznym” w dalszym ciągu jest Oława.
Ponowiła prośbę, aby nie zbliżać się do wałów przeciwpowodziowych oraz do urządzeń hydrotechnicznych. Zaznaczyła, że obecnie największą trudnością będzie „przejście spłaszczonej fali powodziowej, która będzie trwała kilka dni”. Powoduje to ryzyko podsiąkania wałów.