Na szczęście jeden z mieszkańców wykazał się inicjatywą i usunął napisy, zanim stały się atrakcją internetową. Za tę postawę podziękowała sołtys Ruszowa, Edyta R., apelując jednocześnie o wspólne dbanie o estetykę miejscowości.

Jak żartobliwie dodała sołtys

Dla naszego lokalnego „artysty” mam propozycję: jeśli brakuje kartek albo farbek, chętnie kupię – tylko błagam, nie na znakach drogowych. Nawet konkurs zrobimy dla najzdolniejszych inaczej. Nie wspomnę o tych mazajkach na muralu koło najbardziej cnotliwej w Ruszowie.

Dbajmy razem o Naszą małą wioseczkę, a Tobie Wasylu ogromnie dziękuję!!!

Sołtys Edzia

Źródło: Ruszow.info

WĘGLINIEC