Zła wiadomość dla kierowców

Benzyna z 10-proc. udziałem bioetanolu, czyli E10 z początkiem nowego roku zastąpi na stacjach paliw popularną E5, czyli benzynę 95-oktanową. Nie wszystkie pojazdy starszej daty mogą być nią zasilane, więc ich właściciele będą zmuszeni tankować je paliwem 98-oktanowym, które jest droższe od E5 nawet o 60 gr na litrze. Wyjaśniamy, kogo ta zmiana uderzy po kieszeni.

You are currently viewing Zła wiadomość dla kierowców

Tylko do 31 grudnia na stacjach w całej Polsce dostępna będzie benzyna E5 (Pb95), czyli zawierająca 5 proc. biokomponentów. 1 stycznia jej miejsce zajmie E10, czyli mieszanka z dwukrotnie większą zawartością bioetanolu.

Do zamiany paliwa na bardziej „zielone” zobligowały nas europejskie dyrektywy. Do 2030 r. każdy kraj Unii Europejskiej musi osiągnąć odpowiedni udział energii odnawialnej w paliwach wykorzystywanych w transporcie. Benzynę E10 wprowadzono już w 18 krajach Unii Europejskiej, w tym w Niemczech, na Słowacji i na Litwie.

Nowe paliwo E10 nie dla wszystkich

Resort środowiska, ale też eksperci branży motoryzacyjnej i sami producenci ostrzegają, że dla właścicieli przede wszystkim starszych aut, zmiana może okazać się kłopotliwa, bo nowe paliwo może uszkodzić silnik. E10 może powodować korozję części aluminiowych w pompach paliwowych, układach wtryskowych, uszczelek, węży i prowadzić do awarii lub wycieków.

Generalnie wszystkie samochody wyprodukowane po 2010 r. są przystosowane do jazdy na benzynie E10. Gorzej jest ze starszymi egzemplarzami, choć tutaj podejście producentów bywa różne. Na przykład Alfa Romeo informuje, że bezpiecznie można ją lać do aut z roczników 2011 i młodszych. Z kolei Peugeot i Citroen jako datę graniczną podają 2000 rok. Jeżeli chodzi o Fiata, to — jak koncern informuje — do benzyny E10 przystosowane są wszystkie silniki tego koncernu wyprodukowane od 2000 r. oraz spełniające co najmniej normę Euro 3, ale jednocześnie podaje listę wyjątków, wśród których wymienia np. Barchettę, Bravo i Bravę, Doblo, czy Stilo.

Benzyna E10. Jak sprawdzić, czy można lać do baku?

O tym, czy nowa mieszanka E10 nadaje się do tankowania w konkretnym pojeździe, można sprawdzić w instrukcji obsługi pojazdu lub wskazaniach producenta (na przykład na wewnętrznej stronie klapki od wlewu paliwa).

Można skontaktować się z dilerem lub z autoryzowaną stacją kontroli pojazdów i zapytać, czy do naszego samochodu można stosować nowe paliwo.

Można wreszcie sprawdzić to w wyszukiwarce, jaką uruchomił resort klimatu na swojej stronie internetowej pod adresem www.E10.klimat.gov.pl. Wpisując markę i model pojazdu oraz rocznik, wyszukiwarka informuje, czy możemy tankować E10, czy lepiej tego nie robić.

Listę samochodów, do których nową mieszankę można tankować, utworzoną na podstawie raportu przygotowanego przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów ACEA, można znaleźć TUTAJ.

Posiadaczom „oldtimerów” pozostaje droższe tankowanie

Według Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego średni wiek samochodu osobowego w Polsce wynosi ponad 14 lat. Blisko połowa Polaków jeździ więc pojazdami wyprodukowanymi przed 2010 r. (ok. 13 mln).

Właściciele aut, do których nie będzie można tankować benzyny E10 będą zmuszeni do kupowania droższego paliwa E5 (Pb98), które ni zniknie z e stacji. Niestety mocno to odczują, ponieważ różnica w cenie litra paliwa pomiędzy tańszą Pb95 (E10 ma być w takiej samej cenie) a droższą Pb98 przekracza nawet 60 gr. Przy tankowaniu całego baku oznacza to rachunek wyższy o 30 zł, a w przypadku aut z większym bakiem nawet o 45 zł.

Na stacjach paliw, wraz z pojawieniem się paliwa E10, pojawią się obowiązkowe oznakowania pistoletów i dystrybutorów określające rodzaj sprzedawanego paliwa. Na dystrybutorze musi znajdować się oznakowanie w formie naklejki: E10.

Źródło: Fakt

Loading

Reklama
Reklama