Zgorzelec w ostatnich dniach stał się miejscem niepokojącej serii włamań i aktów wandalizmu. Najpierw wybito szyby u optyka przy ulicy Warszawskiej, chwilę później podobny los spotkał witrynę w Carrefour Express przy tej samej ulicy, a na końcu doszło do zniszczeń w drogerii Rossmann na terenie Smart Parku. Mieszkańcy są w szoku, bo zdarzenia te wydarzyły się niemal w krótkich odstępach czasu, a sklepy, które od lat służą lokalnej społeczności, nagle stały się celem nieznanych sprawców. Straty materialne są spore, ale to przede wszystkim poczucie zagrożenia budzi największy niepokój. Czy to zorganizowana fala włamań, czy zwykły akt wandalizmu – tego jeszcze nie wiadomo, jednak coraz więcej osób pyta, czy Zgorzelec nie staje się areną nocnych ataków. Policja prowadzi działania, a przedsiębiorcy liczą na szybkie zabezpieczenia i wzmożone patrole, bo jeśli sytuacja się powtórzy, konsekwencje dla lokalnego handlu mogą być poważne.