Rok trwała batalia z Newsweekiem w sprawie skrajnie nierzetelnego tekstu Grzegorza Rzeczkowskiego. Presja ma jednak sens i w efekcie wyroków sądów pierwszej i drugiej instancji, Newsweek zobowiązany został do opublikowania sprostowania.

Ukazało się ono wczoraj w wersji online najnowszego wydania tygodnika, a w druku dzisiaj, na jego 5 stronie. Warto dodać, że Newsweek niedługo po wspominanej nierzetelnej publikacji zakończył współpracę z red. Rzeczkowskim.

Pragnę podkreślić, że nawet Sąd Najwyższy w jednym z istotnych orzeczeń przypomina zasadę, wolność wypowiedzi dziennikarskiej chroni działania rzetelne. – dla redakcji zgorzelec.info komentuje Albert Gryszczuk – W mojej opinii ta niezbędną dla wolności słowa zasada nie chroni wypowiedzi Grzegorza Rzeczkowskiego, a także wypowiedzi Tomasza Piątka dotyczących mnie i podmiotów ze mną związanych. Moim zdaniem wpisują się one w schemat opisywany przez orzeczenie SN – łączą jednostkowo prawdziwe informacje w narrację, która w swej wymowie jest naciągana i tendencyjna. Tomasz Piątek i Grzegorz Rzeczkowski dopuszczali się przez lata poważnej nierzetelności jako „dziennikarze śledczy”. Inaczej mówiąc, aby uczynić własne poszukiwania atrakcyjniejszymi, koloryzowali i podkręcali fabułę.

Źródło: zgorzelec.info