O liczbę dowodów, które w 2024 r. tracą ważność, zapytał w resorcie cyfryzacji dziennik „Fakt”. W odpowiedzi dowiedział się, że chodzi o 2 mln 701 tys. 799 osób. To średnio co dwunasty dorosły Polak.
W tym gronie dominują obywatele urodzeni w 1996 r. Dlaczego? Zdecydowana większość z nich swój pierwszy dowód wyrobiła w 2014 r., czyli w momencie, gdy ukończyła 18 lat. A ponieważ dokumenty są wydawane na 10 lat, to automatycznie oznacza utratę ważności w 2024 r.
Do tego dochodzą wszyscy ci, którzy w 2014 r. wymieniali dowody z innych powodów, na przykład zagubienia lub zniszczenia.
Jak wyrobić dowód osobisty?
Od kilku lat nie trzeba wcale iść do urzędu gminy, w której jesteśmy zameldowani. Wniosek można bowiem zanieść do dowolnego urzędu. „Wniosku nie złożysz przez internet. Pójdź do urzędu, gdzie pobrane zostaną twoje odciski palców i złożysz wzór podpisu, który zostanie zamieszczony w dowodzie” — czytamy na stronach rządowych.
Od kilku lat nie ma już w dokumentach informacji o adresie zameldowania, więc przeprowadzka nie sprawia automatycznie, że trzeba wymieniać dowód osobisty.
Co jest potrzebne do wyrobienia nowego dokumentu tożsamości? Oprócz wniosku konieczne jest odpowiednie zdjęcie i dotychczasowy dowód lub paszport oraz opcjonalnie:
- wzór podpisu osobistego,
- dokument podróżny w przypadku osób otrzymujących polskie obywatelstwo.
Z wymianą nie warto zwlekać, bo brak dowodu może narazić nas na spore konsekwencje. Podobnie zresztą jak posługiwanie się nieważnym dokumentem.
Po pierwsze, w codziennym życiu taki dowód jest praktycznie bezużyteczny. Nie potwierdzimy nim tożsamości w banku, na poczcie czy przy przekraczaniu granicy.
To jednak tylko niektóre niedogodności. Przepisy ustawy o dowodach osobistych mówią bowiem wprost, że „kto uchyla się od obowiązku posiadania lub wymiany dowodu osobistego podlega karze ograniczenia wolności albo karze grzywny”.
Wysokość grzywny ustalana jest przez sąd i może wynieść nawet 5 tys. zł. Podobne sankcje przewidziano za przetrzymywanie cudzego dokumentu tożsamości lub niezwrócenie go w przypadku utraty obywatelstwa.
Od kilku miesięcy w Polsce obowiązują przepisy, które zrównują plastikowy dowód z aplikacją mObywatel. Przy czym to bynajmniej nie oznacza, że tradycyjne dokumenty przestają istnieć albo nie trzeba już ich wyrabiać.
Należy bowiem pamiętać, że aplikacja jest w praktyce tylko cyfrową wersją fizycznego dowodu. Nadal pozostanie więc obowiązek jego wyrobienia lub wymiany, gdy tylko utraci ważność.
Źródło: msn.com/pl