Atak nożownika. Rząd Niemiec podjął radykalną decyzję, która dotyczy także Polaków

Niemcy wprowadzają tymczasowe kontrole graniczne w walce z nielegalną migracją i zagrożeniem ekstremizmem islamskim — informuje Reuters. Minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser ogłosiła, że kontrole na granicach lądowych rozpoczną się 16 września i potrwają sześć miesięcy. Decyzja ta ma związek z niedawnymi niepokojami społecznymi i atakiem nożownika w Solingen.

You are currently viewing Atak nożownika. Rząd Niemiec podjął radykalną decyzję, która dotyczy także Polaków

Dlaczego to jest ważne?

Kontrole graniczne są odpowiedzią na rosnące obawy związane z bezpieczeństwem wewnętrznym Niemiec. Wzrost liczby wniosków o azyl i niedawne sukcesy antyimigracyjnej partii AfD w wyborach lokalnych skłoniły rząd do podjęcia działań. Niemcy, mając ponad 3700-kilometrową granicę lądową z dziewięcioma krajami, stają przed wyzwaniem zabezpieczenia swoich granic.

Jakie są reakcje innych krajów?

Austria, sąsiadująca z Niemcami, już zadeklarowała, że nie przyjmie migrantów odsyłanych przez niemieckie władze. Minister spraw zagranicznych Austrii, Gerhard Karner, wyraźnie stwierdził, że nie ma miejsca na kompromisy w tej kwestii.

Jakie są dalsze kroki Niemiec?

Niemiecki rząd prowadzi konsultacje z partią opozycyjną CDU, aby znaleźć skuteczne metody ograniczenia migracji. Minister Faeser ma również poinformować Komisję Europejską o swoich planach, co wskazuje na dążenie do zachowania zgodności z prawem unijnym.

Co oznacza to dla polityki wewnętrznej?

Decyzja o wprowadzeniu kontroli granicznych ma również wymiar polityczny. Socjaldemokraci, do których należy Faeser, przygotowują się do wyborów landowych w Brandenburgii, gdzie obecnie rządzą w koalicji. Kwestia migracji może być kluczowa dla wyników wyborczych.

Czy kontrole graniczne są nowością?

W zeszłym roku Niemcy już zaostrzyły kontrole na granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią. Obecne działania są kontynuacją tej polityki i reakcją na dynamicznie zmieniającą się sytuację migracyjną w Europie.

Źródło: onet.pl

Loading

Reklama
Reklama