Do kolejnego włamania doszło na początku listopada. Podejrzany włamał się do jednego z totalizatorów sportowych, skąd ukradł pieniądze oraz zdrapki.
Trzeci czyn miał miejsce pod koniec listopada i dotyczył włamania do jednej z placówek medycznych. Łupem padło specjalistyczne urządzenie do kompresji klatki piersiowej o wartości 24 tysięcy złotych.
Czwarty zarzut dotyczył rozboju. Jak wynika z ustaleń 37-latek użył przemocy wobec byłej partnerki kilkukrotnie ją uderzając, po czym dokonał zaboru telefonu komórkowego, pieniędzy i dokumentów.
Zatrzymany działał w warunkach powrotu do przestępstwa, tzw. recydywy. Na wniosek Prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Zgorzelcu, sąd zastosował wobec podejrzanego najsurowszy, izolacyjny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.
Zgodnie z Kodeksem karnym za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności, a za rozbój nawet do lat 15. W przypadku działania w warunkach recydywy sąd może orzec surowszy wymiar kary w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.
nadkom. Agnieszka Goguł
Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Zgorzelcu





















