Jednym z pomysłów, które szybko podbiły serca gości, okazały się wieczory z muzyką na żywo. Sobotni koncert stworzył wyjątkową atmosferę – kawiarnia rozbrzmiała dźwiękami instrumentów Konrada Pająka oraz nastrojowym wokalem Eli Budzik.
Właściciel kawiarni, z zawodu cukiernik, od lat marzył o własnym miejscu, w którym mógłby dzielić się swoją pasją. Choć początki wiązały się z obawami i wieloma wyzwaniami, wspólna decyzja jego i żony, by spróbować swoich sił w gastronomii, okazała się strzałem w dziesiątkę. Dziś tworzą przestrzeń, która łączy smak, atmosferę i lokalną społeczność.
„Słodka Pracownia – Kawa w Starej bibliotece” powstała z pasji i determinacji, a dziś staje się miejscem, które jednoczy ludzi. Warto mieć marzenia i odwagę, by je spełniać.































