Trzeci, finałowy dzień Powiatowego Biwaku Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych w Starym Węglińcu rozpoczął się wcześnie i – jak na prawdziwych druhów przystało – bardzo aktywnie.
Poranek pełen energii
Już o świcie młodzież została obudzona sygnałami myśliwskimi odegranymi na trąbce przez Pana Arkadiusza Jakubowskiego z koła łowieckiego po czym wzięła udział w zaprawie porannej, którą poprowadziła Justyna Pielichowska z Gozdnicy. Ćwiczenia w rytmie muzyki i z uśmiechem na twarzach rozgrzały wszystkich do nadchodzącego dnia.
Po solidnej porcji ruchu przyszedł czas na śniadanie, a następnie uczestnicy zajęli się pakowaniem i porządkowaniem namiotów. Widać było, że młodzi strażacy uczą się nie tylko sprawności i współpracy, ale także odpowiedzialności i dbałości o wspólne mienie.
Rywalizacja w naturze
Około godziny 10:00 drużyny wyruszyły w stronę byłego stadionu piłkarskiego w Starym Węglińcu, gdzie w otoczeniu przyrody czekały na nich konkurencje sprawnościowe, sportowe i taktyczne.
Na młodzież czekał cały wachlarz zadań – każdy mógł znaleźć coś dla siebie:
„Łucznicza przygoda” – czyli próby celności w strzelaniu z łuku.
Trening karate poprowadzony przez klub „Samurai” z Lubania – okazja, by poczuć ducha sztuk walki.
Chodzenie po linie – wyzwanie wymagające odwagi i równowagi.
Ćwiczenia praktyczne z pierwszej pomocy – cenna wiedza, zdobyta dzień wcześniej podczas zajęć z TRS Artur Mądracki przekuta w praktykę którą młodzież będzie mogła wykorzystać w codziennym życiu.
Sprawianie linii gaśniczej – klasyczne strażackie zadanie, które cieszyło się ogromnym zainteresowaniem.
„Owadzia misja” – zabawa edukacyjna, w której młodzi poszukiwali i rozpoznawali różne gatunki owadów.
Układanie nazw miejscowości z gałęzi – twórcza praca zespołowa z nutą leśnej przygody.
Trening śpiewu i tańca – wspólne przygotowanie do hitów „Przez twe oczy zielone” i „Macarena”, które rozbrzmiewały wesoło wśród drzew.
Przeciąganie opony od Stara 266 – konkurencja siłowa, która wymagała współpracy całej drużyny.
Zadania z kompasem – praktyczna lekcja orientacji w terenie.
Atmosfera była radosna, ale i pełna sportowej rywalizacji. Każdy mógł sprawdzić swoje umiejętności, zdobyć nowe doświadczenia i przede wszystkim świetnie się bawić.
Obiad i chwila odpoczynku
Po powrocie na teren biwaku czekał na wszystkich pyszny obiad, który pozwolił nabrać sił przed najważniejszym punktem dnia – uroczystym zakończeniem.
Uroczyste zakończenie biwaku
Na zakończenie odbyła się ceremonia, w której udział wzięli:
Starosta Zgorzelecki Artur Bieliński,
Zastępca komendanta KP PSP st. kpt. Grzegorz Fleszar,
Prezes ZOSP RP w Węglińcu dh Waldemar Błauciak.
To był moment pełen wzruszeń i podziękowań. Szczególnie mocno podkreślono rolę strażaków z OSP Stary Węgliniec, którzy wiele tygodni wcześniej rozpoczęli przygotowania, a przez ostatnie trzy dni dbali o sprawny przebieg wydarzenia, bezpieczeństwo i komfort wszystkich uczestników. To dzięki ich ogromnemu zaangażowaniu i pracy możliwe było przeprowadzenie biwaku na tak wysokim poziomie.
Jak zaznaczyli organizatorzy – przez remizę w Starym Węglińcu przewinęły się setki osób, a strażacy z jednostki udowodnili, że dzięki współpracy i determinacji są gotowi na największe wyzwania.
Upominki i pożegnania
Na zakończenie każdy uczestnik otrzymał pamiątkowy upominek ufundowany przez Starostwo Powiatowe w Zgorzelcu, do którego swoją cegiełkę dołożyła również gmina Węgliniec. Potem wszyscy ustawili się do wspólnych, pamiątkowych zdjęć, które na długo zatrzymają wspomnienia tych niezwykłych chwil.
Najbardziej wzruszający moment nastąpił tuż przed odjazdem – młodzież żegnała się z nowymi przyjaciółmi, sympatiami i opiekunami. Nie brakowało uścisków, łez i obietnic, że za rok znów się spotkają.
Powiatowy Biwak MDP w Starym Węglińcu zakończył się w atmosferze radości, satysfakcji i wspólnoty. To trzy dni, które na długo zostaną w pamięci uczestników i mieszkańców, a dla młodych druhów staną się inspiracją do dalszej służby i rozwoju.
Źródło: OSP Stary Węgliniec